Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 6 7 8
Uśmiechałem się na wspomnienie dziewczyn. No i Anke... ja zawsze wiedziałam, że dziele z tą dziewczyną życie, ale żeby aż tak? Ciekaw jestem jaki jest jej profesor.
- To są poważne studia, nie ma przelewek... choć nie powinna przesadzać...
alea iacta es kości zostały rzucone
"Ból ma swoją wstydliwość tak jak miłość"
Bądźmy odpowiedzialni, jak na dorosłych przystało. Ale kochajmy się tam szczerze jak tylko dzieci potrafią.
Offline
- Ty też miałaś na nie iść. To były wasze wymarzone studia, Aga. Byłaś na liście przyjętych, wiesz o tym...
Offline
Skrzywiłam się. Jedyna rzecz jakiej mogę żałować.
- Ale... priorytety się zmieniły...
alea iacta es kości zostały rzucone
"Ból ma swoją wstydliwość tak jak miłość"
Bądźmy odpowiedzialni, jak na dorosłych przystało. Ale kochajmy się tam szczerze jak tylko dzieci potrafią.
Offline
Zatrzymałem się i łapiąc ją za ramię, również zatrzymałem.
- To było twoje marzenie od zawsze. Zostać lekarzem. Pomagać innym ludziom... Wyjść za mąż za uroczego przyjaciela z sąsiedztwa...? - zauważyłem z uśmiechem, zbliżając się do niej.
Offline
Patrzyłam na Feliksa z lekkim przestrachem.
- To nie tak, Feliks... ja... nadal chce być lekarzem. Ale nigdy... nie marzyłam byś był moim mężem, nawet chłopakiem... już Ci mówiłam. Byłeś mi starszym bratem. Ale niestety nie wspierałeś i...
Powiedz, powiedz, powiedz.
- Mam kogoś.
alea iacta es kości zostały rzucone
"Ból ma swoją wstydliwość tak jak miłość"
Bądźmy odpowiedzialni, jak na dorosłych przystało. Ale kochajmy się tam szczerze jak tylko dzieci potrafią.
Offline
Zamilkłem, patrząc na Agnes jak na obcą osobę. A była bardzo blisko i pozornie na wyciągnięcie ręki.
- Kto to? - zapytałem, trochę ostrzej niż chciałem. - Jakiś Anglik? Jest stąd?
Offline
Tak, uczy mnie.
- Tak - przytaknęłam tylko. - I jest mi bliski. Pomógł mi w wielu, wielu problemach... umie mnie rozśmieszyć, a nie przyprawić o ból głowy. I Feliks... on planuje. Wie co robi... - zazwyczaj. - A nie idzie na żywioł bo tak chce i świat sie musi pogodzić... - westchnęłam. - Już raz Ci to tłumaczyłam. I jeszcze raz powiem, że nie umiem pokochać Cię inaczej niż brata...
alea iacta es kości zostały rzucone
"Ból ma swoją wstydliwość tak jak miłość"
Bądźmy odpowiedzialni, jak na dorosłych przystało. Ale kochajmy się tam szczerze jak tylko dzieci potrafią.
Offline
Patrzyłem ponuro, słuchając jej słów.
- Pewnie nawet nie wie jaki ma skarb. Ja to wiem. Znam Cię lepiej niż ktokolwiek, niby w czym jest lepszy ode mnie? Hm?
Offline
- Nie będę Ci tego tłumaczyć w nieskończoność. Nie jesteś moim wyobrażeniem idealnego faceta... - westchnęłam i ruszyłam przed siebie, nadal w stronę akademika, pozostawiając Feliksa samego na korytarzu.
alea iacta es kości zostały rzucone
"Ból ma swoją wstydliwość tak jak miłość"
Bądźmy odpowiedzialni, jak na dorosłych przystało. Ale kochajmy się tam szczerze jak tylko dzieci potrafią.
Offline
Nie jesteś moim wyobrażeniem idealnego faceta.
- A w czym jest ode mnie lepszy niby ten Anglik? - zapytałem sam siebie już po niemiecku. Byłem zły? Sfrustrowany? Trochę... zawiedziony?
Zacisnąłem pięści i ruszyłem byle jakim korytarzem przed siebie.
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 6 7 8