Jadalnia

Agnes Vogel · 2017-11-05 00:19:36

Westchnęłam.
- Możliwe, iż lekko dramatyzujesz. To ważne byśmy wszyscy żyli, dzięki temu zamkniemy Jerome... A Lux zna się na rzeczy i poniekąd zna porywacza... - westchnęłam. - Choć mi też nie uśmiech się wysyłanie go gdziekolwiek. To natwaniec - skwitowałam z lekkim uśmiechem.

Tara Russell · 2017-11-05 00:28:25

- Keks? - Uniosłam jedną brew. - Sorry. Nie zdążyłam jeszcze ogarnąć że jest narwany - stwierdziłam. - Ale dobra, nie będę już w to wnikac. Oboje jesteście pojebani - podsumowałam. - Ty pozytywnie, a on mniej pozytywnie...
Nałożyłam sobie do buzi dużą łyżkę białego sera ze szczypiorkiem.

Agnes Vogel · 2017-11-05 08:59:24

Zaśmiałam się.
- Jeszcze nikt nie nazwał mnie nigdy pozytywnie pojebanym - przyznałam. - Nawet nie wiem jak powinnam zareagować, ale... niech będzie - przystanęłam.

Tara Russell · 2017-11-05 10:12:55

Parsknęłam głośno aż kilka osób spojrzało w naszą stronę.
- Cieszę się, że mogę być twoim pierwszym razem - powiedziałam rozbawiona. - Miałaś ty w ogóle jakiś przyjaciół, znajomych...? - Westchnęłam.

Agnes Vogel · 2017-11-05 10:19:55

Zaśmiałam się.
- Jasne, że miałam - zapewniłam. - Byliśmy zgraną paczką. Z Ulrike miałyśmy zdawać razem na akademię medyczną w Berlinie, a z Sophie, Niklasem i Felixem znaliśmy się całe życie - wyjaśniłam wzdychając cicho. - Gdy dostałam list, wszyscy mi kibicowali, a teraz to trochę dziwne... nie tego się spodziewałam.

Tara Russell · 2017-11-05 10:23:15

- Witamy w Akademii - mruknęłam. - Ja w sumie nadal nie ogarniam, że to wszystko jest naprawdę. Czasem mam wrażenie, że to miejsce to jeden wielki żart - oznajmiłam, rozglądając się na boki. - Miałam kamień od zawsze ale nie miałam pojęcia o jego znaczeniu. - Wzruszyłam ramionami.

Agnes Vogel · 2017-11-05 10:27:07

- Przynajmniej wiedziałaś, że umiesz podróżować w czasie oraz, że jakiś gość chce nam zagrozić - westchnęłam. - Kamień... nie wiem jak Opal, ale Czarny turmalin to cholerna suka - mruknęłam pół żartem pół serio. Potem znów na twarz przykleiłam uśmiech. - Żartuje. Po prostu to naprawdę... nowe środowiskom dla mnie. Byłam gotowa na inne problemy.

Tara Russell · 2017-11-05 10:49:07

- Za dużo lekcji? Brak akceptacji? - zgadywałam. - Niespodzianka! - Zaśmiałam się znowu. - Serii, gdybym mogła to dałabym ci trochę tego mojego "mam wyjebane". - Pokręciłam głową. - Musimy czekać aż ktoś,ktokolwiek powie nam co mamy dalej robić - powiedziałam już ciszej. - Mój kamień lubi robić siebie ze mnie jaja - dodałam po chwili rozbawiona. - Myślę, że jak się w końcu zgrasz ze swoim to będzie lepiej - mruknęłam nieco głośniej.

Agnes Vogel · 2017-11-05 10:51:25

- Nie narzekam, ale miło by było, gdyby było lepiej - przyznałam. - Ty masz swój od dawna, więc to będzie kwestia czasu jak się uspokoi - zauważyłam.

Tara Russell · 2017-11-05 10:52:57

Kiwnęłam potakująco głową.
- No, nie chcę cię zasmucać ale to będzie kwestia dłuższego, naprawdę dłuższego czasu - powiedziałam szczerze.

Agnes Vogel · 2017-11-05 10:54:45

- Powinnaś uwierzyć trochę w siebie - zauważyłam. - Prócz tego, że zachowaujesz się jak zachowujesz, strasznie brakuje Ci wiary w samą siebie.

Tara Russell · 2017-11-05 11:06:57

Zmarszczyłam brwi i parsknęłam śmiechem.
- Że co? Mi? - spytałam z niedowierzaniem. - Boże, Ag, skąd to wywnioskowałaś? - Zasłaniłam dłonią usta dalej się śmiejąc.

Agnes Vogel · 2017-11-05 11:11:30

- No wiesz, znasz swój kamień już długo, ale i tak nie wierzysz w siebie. Normlnie byś powiedziała, że to nie problem, ale teraz dostrzegasz problem i reagujesz na niego z dużą ostrożnością... choć może się znam. Chciałam być hirurgiem, a nie psychologiem - parsknęłam, biorąc w końcu kęs kanapki. Nie spałam od dawna, a jedzenie sprawiało mi dziwny nie smak.

Tara Russell · 2017-11-05 11:14:36

- Masz chyba złe info, Aga - stwierdziłam, powsciagajac uśmiech. - Ja nie mam problemu z pewnością siebie - oznajmiłam z przekonaniem.

Agnes Vogel · 2017-11-05 11:18:00

- No domyślam się... Tak tylko spekuluje - przyznałam, okładając kanapke. - Ale kim jestem by to robić...?

Tara Russell · 2017-11-05 11:23:01

Spojrzałam na nią pytająco.
- Tu nir ma co spekulować - stwierdziłam, odkładać widelec. Sięgnęłam po szklankę z sokiem. - Nie wiem skąd Ci to do głowy przyszło. Bosz, chyba nigdy od nikogo nie usłyszałam, że jestem niepewna siebie - powiedziałam rozbawiona, wywracając oczami.

Agnes Vogel · 2017-11-05 11:24:28

- Jak to było? Cieszę się, że mogę być twoim pierwszym razem - zacytowałam rozbawiona, patrząc w talerz.

Tara Russell · 2017-11-05 11:26:14

- Taa, ja też się cieszę. - Pokręciłam głową. - To było zdumiewająco dziwne doświadczenie - oświadczyłam. - Chyba po prostu za mało mnie znasz. - Pstryknęłam palcami. - Trzeba będzie to zmienić!

Agnes Vogel · 2017-11-05 11:33:27

- Wiesz... obecnie chyba nie czuję się na siłach by zdobywać nowych znajomych - przyznałam, próbując się jakoś wymisować.

Tara Russell · 2017-11-05 11:36:12

- Pff, myślisz, że twój brat ma? Albo ktokolwiek z kim zaczęłam rozmawiać? - spytałam ironicznie. - Nie ma opcji, że się wymagasz. Jestem bardzo upierdliwa i szukam agencji - oznajmiłam z poważną miną, choć w środku płakałam że śmiechu.

Agnes Vogel · 2017-11-05 11:40:58

Z wolna pokiwałam głową, powstrzymując śmiech, na który nie miałam siły.
- Trudno zdobyć moją atencję - uprzedziłam, rozbawiona.

Tara Russell · 2017-11-05 11:42:39

- A ja lubię wyzwania - przyznałam, wzruszając ramionami. - Ale wiem, większość twojej uwagi skupia się na bracie. - Rzuciłam jej znaczące spojrzenie i wstałam. - Myślę, że czas i pora otworzyć szerzej oczy, Agnes. Jesteście duzi - i z tymi słowami odeszłam od stołu.

Agnes Vogel · 2017-11-05 11:49:27

- Jestem otwarta na ludzi - parsknęłam i odprowadziłam ją wzrokiem.

Elliott Finnegan · 2017-11-19 23:05:41

Myłem okna. Myłem i myłem. I coś mnie już trafiało! Nie mogła nam dać innych kar? Ale nieee "Finnegan, będziesz sprzątał jadalnie przez najbliższe dwa tygodnie". O tak! Super. Już mi się odechciewało, więc rozejrzałem się po jadalni. O, Megan!
Zarzuciłem szmatę na ramię i podszedłem do jedzącej obiad dziewczyny.
- Ha! Podobno dziewczyny lubią facetów w mundurach. - Powiedziałem, wskazując na mój kombinezon do sprzątania, po czym przewróciłem oczami. - Szkoda, że nie w takich. Hejka, Meg!

Megan Rousseau · 2017-11-20 00:07:11

O mało nie zakrztusiłam się rosołkiem, gdy usłyszałam co powiedział. Cóż, może i dziewczyny lubią facetów w mundurach, ale ja na pewno nie. Już od dłuższego czasu obserwowałam jak pucuje te nieszczęsne okna. Oj Montrose, jest coraz bardziej pomysłowa, dać biednemu chłopakowi okna w jadalni, aka te z największą ilością kupek ptasich. W sumie to mu współczuje, ale lepsze to niż czyszczenie wychodka woźnego. A fuj, śmierdzi stamtąd na kilometr.
- Heejo Eliott, jak idzie zdrapywanie ptasich kupek z okien?- wyszczerzyłam się.

#76 2017-11-05 00:19:36

Odp: Jadalnia

#77 2017-11-05 00:28:25

Odp: Jadalnia

#78 2017-11-05 08:59:24

Odp: Jadalnia

#79 2017-11-05 10:12:55

Odp: Jadalnia

#80 2017-11-05 10:19:55

Odp: Jadalnia

#81 2017-11-05 10:23:15

Odp: Jadalnia

#82 2017-11-05 10:27:07

Odp: Jadalnia

#83 2017-11-05 10:49:07

Odp: Jadalnia

#84 2017-11-05 10:51:25

Odp: Jadalnia

#85 2017-11-05 10:52:57

Odp: Jadalnia

#86 2017-11-05 10:54:45

Odp: Jadalnia

#87 2017-11-05 11:06:57

Odp: Jadalnia

#88 2017-11-05 11:11:30

Odp: Jadalnia

#89 2017-11-05 11:14:36

Odp: Jadalnia

#90 2017-11-05 11:18:00

Odp: Jadalnia

#91 2017-11-05 11:23:01

Odp: Jadalnia

#92 2017-11-05 11:24:28

Odp: Jadalnia

#93 2017-11-05 11:26:14

Odp: Jadalnia

#94 2017-11-05 11:33:27

Odp: Jadalnia

#95 2017-11-05 11:36:12

Odp: Jadalnia

#96 2017-11-05 11:40:58

Odp: Jadalnia

#97 2017-11-05 11:42:39

Odp: Jadalnia

#98 2017-11-05 11:49:27

Odp: Jadalnia

#99 2017-11-19 23:05:41

Odp: Jadalnia

#100 2017-11-20 00:07:11

Odp: Jadalnia

Stopka