Nie jesteś zalogowany na forum.
Szare łóżko jest Tary, a różowe Echo.
I've been fading away
Memories are turning to gray
But every step that I take the closer I get
to finding there's more to me than what these eyes have see
It's within my reach and I'll take it all
Offline
Uderzam kilka razy o drzwi do pokoju Tary. Zastanawia mnie, czy przypadkiem nie obudzę jej współlokatorki, ale w sumie... naaaah.
Gdy nikt nie otwiera, uderzam kolejny raz. I kolejny. Aż w końcu słyszę szczęknięcie w zamku i drzwi się otwierają.
- O niebiosa, które zesłały mi taką piękność jak... - Skrzywiłem się teatralnie. - No dobra. Niebiosa mogłyby się bardziej postarać.
Zaśmiałem się i poczochrałem jej włosy. Jejku. Jest takim niskim, uroczym trollem.
I put my hands up in the air sometimes saying aaayo I'm a leeego
Offline
- Gdyby niebiosa się bardziej postarały to nie mógł byś na mnie patrzeć, bo bym była aż tak zajebista - mruknęłam, łapiąc tą tyczkę za nadgarstek. - Czego chcesz, Eldioto?
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
- Ja, ty, bar. Plan idealny, co? - Uśmiechnąłem się. - To co, wychodzimy?
I put my hands up in the air sometimes saying aaayo I'm a leeego
Offline
Otworzyłam szerzej drzwi i wypuściła go do środka.
- Co ty sobie myślisz człowieku? Że co? Że przyjdziesz do mnie w środku nocy? Że mnie obudzisz? Że zaproponujesz wyjście do baru, a ja się zgodzę? - Rzuciłam mu spojrzenie pełne wyrzutu. - Daj mi 2 minuty i będę gotowa - mruknęłam, uśmiechając się szeroko.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
Przewróciłem oczami.
- Taraaaaa - jęknąłem. Złapałem ją za nadgarstek. - Zakładaj ciapcioki na stopy i lecimy. Chyba nie zostawisz mnie samego w tej seksownej piżamce. - Wskazałem na swój strój.
I put my hands up in the air sometimes saying aaayo I'm a leeego
Offline
Parsknęłam śmiechem, zerkając w dół na swoje czarne leginsy w czaszki.
- Piżama jest bardzo sexy - powiedziałam rozbawiona. Sięgnęłam po skarpety. Szybko założyłam je na stopy, naciągając na leginsy. - Ale nie wyjdę w bluzce na ramiączkach. - Wzięłam skórzaną kurtkę. - Jak sprzedadzą ci alkohol przystojniaku to ja będę chodzić cały dzień ubrana na różowo - powiedziałam szyderczo.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
Uśmiechnąłem się szerzej.
- Zakład przyjęty. Rusz dupsko, Tara. Musisz mi opowiedzieć o twoim wspaniałym spotkaniu z czarownicą.
I put my hands up in the air sometimes saying aaayo I'm a leeego
Offline
Położyłam obie dłonie na swoich pośladkach.
- Ty dupku! Ja mam zgrabną pupę. Dupsko to ma ta suka - warknęłam urażona.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
- Nie dupek, a niezła dupa. Nie myl pojęć. - Rozesmialem się i mocniej scisnalem jej nadgarstek. - Ruchy ruchu!
Zacząłem ją ciągnąć w stronę wyjścia.
I put my hands up in the air sometimes saying aaayo I'm a leeego
Offline
- Wybacz, czasem mi się zdarza. Zazwyczaj w nocy... Nie no w sumie ja prawie nigdy nie śpię - parsknęłam śmiechem. - CZLOWIEKU JA JESTEM W SKARPETACH, CZY TY CHOLERO JEDNA DASZ MI ZAŁOŻYĆ BUTY?!?
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
- NIE! - Powiedziałem ze śmiechem. Po drodze złapałem jej buty w dłoń. - Chodź, kurduplu.
Wyciągnąłem ją w stronę wyjścia.
I put my hands up in the air sometimes saying aaayo I'm a leeego
Offline
- No przecież biegnę za tobą, tyczko - bąknęłam, ledwo narażając za nim. Robił taaaakie długie kroki. - Spieszysz się bo się z kim umówiłeś, czy masz ochotę się schlać, co się i tak nie stanie - zakpiłam z niego.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
- Mam ochotę cię upokorzyć, do tego zawsze mi się spieszy - powiedziałem, nie odwracając się i wyprowadziłem ja z Akademii.
I put my hands up in the air sometimes saying aaayo I'm a leeego
Offline
Noc. Noc. Noc.
Naciskam klamkę i wchodzę do pokoju, chce trzesą drzwiami ale przypominam sobie, że mam wspólokatorka. Słyszę ruch.
- Wybacz - mówię bez skruchy. - Nie Mo serio, nie chciałam cie obudzić, tylko chciałam obudzić te pizdy za ściany - burknęłam.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
3.26 - Tara wraca do pokoju
Kolejny wpis do dziennika. Za wiele zachowań ludzi raczej w tym pokoju nie zaobserwuję, bo tutaj jest tylko Tara. A raczej śpi tutaj od czasu do czasu, bo zazwyczaj jej nie ma.
- Nie wydają się w porządku - częściowo się zgodziłam. - Nie spałam.
I've been fading away
Memories are turning to gray
But every step that I take the closer I get
to finding there's more to me than what these eyes have see
It's within my reach and I'll take it all
Offline
- Och, to dobrze nocny marku - mruknęłam, siadając na podłodze. Zaczęłam rozwiązywać buty. - Nie cierpię ty bab. Czemu nie mogą wypaść przez okno?! - prychnęłam z obrzydzeniem. - W ogóle to czemu nie spałeś?
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
Wzruszyłam ramionami, wyciągając z ucha słuchawkę.
- Siedziałam. Nie chciało mi się spać - powiedziałam, po czym zapytałam bardziej z grzeczności. - A ty co robiłaś o tej porze?
Znowu.
I've been fading away
Memories are turning to gray
But every step that I take the closer I get
to finding there's more to me than what these eyes have see
It's within my reach and I'll take it all
Offline
- Puszczałam fajerwerki. Kiepski pomysł, ale całkiem nieźle to wyszło - mruknęłam, rzucając buty pod ścianę i podnosząc się z miejsca.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
- Kiepski, ale nieźle? - Dopytałam, wpisując kolejną informację do dziennika w telefonie.
I've been fading away
Memories are turning to gray
But every step that I take the closer I get
to finding there's more to me than what these eyes have see
It's within my reach and I'll take it all
Offline
Padłam na łóżko, zatapiając twarz w poduszce.
- Spotkałam śmiesznego człowieka. Chyba coś brał. Jakąś koke czy coś... - wybełkotałam.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
Uniosłam lekko brwi, nadal wpatrzona w telefon.
- Mówił coś o podróżowaniu w czasie? Bo jeśli tak, to wszyscy coś ćpaliśmy.
I've been fading away
Memories are turning to gray
But every step that I take the closer I get
to finding there's more to me than what these eyes have see
It's within my reach and I'll take it all
Offline
Wybuchłam śmiechem prawie się dusząc. Podniosłam się na łokciach do góry.
- Nie, nie mówił nic o podróżowaniu w czasie, a ja jestem czysta! Ale z tym kolesiem było coś bardzo nie tak. Czuję to w kościach - stwierdziłam, przyglądając się Echo.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
Schowałam telefon pod poduszkę.
- Niezawodna intuicja Tary Russell się odzywa - mruknęłam i położyłam się, patrząc w sufit.
I've been fading away
Memories are turning to gray
But every step that I take the closer I get
to finding there's more to me than what these eyes have see
It's within my reach and I'll take it all
Offline
- Co tam znowu pisałaś. Jakiś romansik? O czwartej nad ranem. Omraw, szalejesz dziewczyno! - powiedziałam rozbawiona i położyłam głowę na poduszce, wtulając policzek w miękki materiał.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline