Nie jesteś zalogowany na forum.
- Twoje dzieło? - Uniosłam jedną brew. - Jestem pod wrażeniem. - Ukłoniłam się teatralnie.
Petra ville gå sin egen
Offline
- Gdybym mogła to bym zrobiła coś gorszego, ale 18 lat to zdecydowanie za wcześnie na więzienie, choć pomarańczowe stroje wcale nie są takie złe no i nikt nie kazał by mi nosić spódnicy w poniedziałki - jeknęłam. - W ogóle kto ty jesteś? Nowa, to wiem ale może coś więcej. - Wywróciłam oczami.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
- Linör - westchnęłam. - Ta którą szlag trafia, bo nadal nie ma bladego pojęcia dlaczego tu jest.
Petra ville gå sin egen
Offline
- Pff,nie przejmuj się. Mnie w tej szkole trzyma tylko jedna rzecz i nie jest to pieprzona nauka cholernej matmy. - Westchnęłam ciężko. - Linör? Co to za imię? W sensie skąd cię przywiało?
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
- Szwecja - roześmiałam się. - Czyli tu też cisną z matmy? - Jęknęłam.
Petra ville gå sin egen
Offline
- Dziewczyno, tu cisną ze wszystkiego. Po cholerę tak daleko ci szkoła? Znaczy... Bosz, to takie lipne, choć jeśli masz "fajnych" starych to w sumie czemu nie - mówiłam chaotycznie.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
- Dostałam list - wzruszyłam ramionami. - Przyjechałam z czystej ciekawości. Chociaż po tym tygodniu zaczynam tęsknić za Karlskorną... Tu jest tak sztywno!
Petra ville gå sin egen
Offline
Włożyłam dłonie do kieszeni swoich dresów.
- Otak, i przyjechały kolejne księżniczki, miss sztywniacywa i będą się wymądrzać, że są najcudowniejsze. A wiesz co ja zrobię? Urzadze sobie konkurs plucia w ruchome cele. Już to widzę. - Uśmiechnęłam się z dumą na ten pomysł.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
Odłożyłam kolejny umyty talerz i przewróciłam oczami.
- To chyba najgorszy typ - prychnęłam ze śmiechem. - A najlepiej jak mają kasy jak lodu i przypominają ci to na każdym kroku. W razie gdybyś zapomniała.
Petra ville gå sin egen
Offline
- Znam takich mnóstwo - burknęłam. W końcu sama miałam kupę kasy, a moja rodzinka to przykład ideału bez skąd, no prawie, bo ja jestem częścią tej rodziny. Hehe. - Uważam, no ale to tylko takie moje osobiste spostrzeżenie, że takim to powinno się usta zaklęć taśmą i założyć im worek na głowę.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
- Albo po prostu unikać - parsknęłam. - Ale twoje też może zadziałać. Z innej beczki. Od jak dawna chodzisz do Akademii?
Petra ville gå sin egen
Offline
- Wystarczająco długo by wiedzieć, że ciebie też nie będzie trzymać w tej szkole matma - powiedziałam, rzucając jej tajemnicze spojrzenie.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
- Zgaduję, że ty też mi nie powiesz co tu właściwie robię - przewróciłam oczami.
Petra ville gå sin egen
Offline
- Niestety, tajemnica zawodowa. Czarownica serio zacznie mnie bić za karę, bo pomysły na nękanie mnie jej się już kończą - zachichotałam.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
- No dobra, nie chce być tą, przez którą wylądujesz na wózku - parsknęłam. - A zdradzisz mi chociaż, kiedy się tego dowiem?
Petra ville gå sin egen
Offline
- Rozpoczęcie roku szkolnego. Będzie to ogólne, a potem takie dodatkowe. - Zaczęłam się bujać na boki. - No a potem ja z moim kumplem robimy melanż na gimnastycznej!
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
Uniosłam jedną brew.
- Rozumiem, że o alkohol też zadbacie?
Petra ville gå sin egen
Offline
- Ja zadbam, bo Eldiota ma problem ze sprzedawcami - wytłumaczyłam. Nagle zachciało mi się palić kurde. Nie mogę tego robić tu bo się wyłącza przeciw pożarowe... Spojrzałam na sufit z wrednym usmieszkiem i wyciągnęłam papierosa i zapalnicze.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
- Poczęstujesz? - Zapytałam się z zadziornym uśmieszkiem, również patrząc w sufit. Na alarm przeciwpożarowy.
Petra ville gå sin egen
Offline
Wyciągnęłam rękę z paczką fajek w stronę blondynki.
- Nie wyglądasz na taką co pali - stwierdziłam.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
- Gdzieś już to słyszałam - wzruszyłam ramionami i zaciągnęłam się. - Pozory mylą.
Petra ville gå sin egen
Offline
Odpaliłam swojego papierosa.
- No w sumie. Wiesz co? Gdybym spotkała cie na korytarzu... To byśmy pewnie inaczej rozmawiały - stwierdziłam, wydmuchując dym z ust. - Z twarzy jedzie ci typową blondynką, to fakt, nie obelga... A może obelga... - Zastanawiałam się na głos, przechylając głowę to na prawo to na lewo.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
- No widzisz! Jak to zmywak zbliża ludzi - roześmiałam się. - Ty wiesz jak ja mam na imię, czy twoje to jakaś tajemnica państwowa?
Petra ville gå sin egen
Offline
- Moje imię zna cała i kocha, bądź nienawidzi, cała szkoła! Jestem Tara Russell - przedstawiłam się, klaniając się nisko, po czym wyprostowałam.sie z szalonym uśmiechem.
A głębia jej spojrzenia oznaczała,
że przeżyła więcej, niż miała ochotę.
•••
Zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś
swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości.
Offline
- Na pewno cię nie nienawidzę, ale do kochania nie mam pewności - parsknęłam.
Petra ville gå sin egen
Offline