Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

Desiree Vaughn · 2018-02-28 22:21:23

Zobaczyłam plamę zbliżającą się do mojej twarzy i się uchyliłam.
- Uhu. Nic nie widzę.
Zaczęłam macać biurko, aż znalazłam coś, co chyba było jego telefonem.
- Z łaski swojej załącz aparat. Chcę zobaczyć, jak wyglądam jako Lükex Vogel - mruknęłam, patrząc na plamę, która była Vogelem. - W sumie nawet ci pasują. Czemu ich nie nosisz?

Lükex Vogel · 2018-02-28 22:25:48

Zabrałem telefon i włączyłem aparat milcząc. Gdy zacząłem robić zdjęcia, jakoś cieplej mi się na sercu zrobiło, więc westchnąłem.
-Są wielkie, grube i wszyscy patrzyli na mnie jak na dzieciaka z podstawówki, który wkradł się do liceum - wyjaśniłem. - Wolałem się przerzucić na kontakty. Już masz zdjęcia. Teraz oddaj - poprosiłem jeszcze raz, zapisując od razu zdjęcia z telefonu na moim dodatkowym dysku na komputerze.

Desiree Vaughn · 2018-02-28 22:45:36

Zdjęłam okulary i oddałam mu, jednak zabrałam telefon i przejrzałam zdjęcia.
- Piękne. Bez opaski byłoby lepiej, jednak nie ujrzysz mojego drugiego, powalającego oka - stwierdziłam, usuwając zdjęcia jedno po drugim.
Trąciłam jego kolana moimi.
- Za mną przez kilka lat ciągnęło się "Maryjka". - Przewróciłam oczami. - Dopóki nie poszłam do Akademii.

Lükex Vogel · 2018-02-28 22:46:26

Przekrzywiłem głową, patrząc na nią.
- No tak, Mary Margaret - mruknąłem. - Na mnie tylko dzieciak. Względnie krasnal. Potem dowiedzieli się jak na imię i zaczęli świrować - zacisnąłem zęby. - Trzecia liceum, a te wielkoludy miały IQ liścia zdeotanego na chodniku...

Desiree Vaughn · 2018-02-28 22:54:19

- To dlatego nie lubisz ludzi wyższych od siebie? - Uniosłam brwi, po czym na powrót je zmarszczyłam. - Chwilkę, imię Lukex nie wydawało mi się jakieś... dziwne. Przynajmniej jeśli chodziło o Niemcy.

Lükex Vogel · 2018-02-28 22:57:31

Poczułem jak uszy jeszcze bardziej mi się czerwienieją.
- Tak, też dlatego nie lubię - odparłem ignorując drugie zdanie. - Poza tym przy wysokich ludziach zawsze czuję się zagrożony. Taki odruch obronny to wredota. A że wiele ludzi jest ode mnie wyższych, to jestem małym wrednym dupkiem - wyjaśniłem uśmiechając się słodko.

Desiree Vaughn · 2018-02-28 23:11:33

Złapałam go za podbródek i przyjrzałam się jego twarzy.
- Trochę irracjonalny. Trochę logicznie myślący. Trochę wybuchowy. - Uśmiechnęłam się krzywo. - I z nękającą go małą, wredną Desiree. Podoba mi się to.
Niby siedziałam całkiem blisko, ale niewygodnie było tak się nachylać. Irytowało mnie trochę to, że stykaliśmy się tylko kolanami. A brak koszulki nadal mnie dekoncentrował.

Lükex Vogel · 2018-02-28 23:15:18

- Też mi się to podoba - przyznałem, po czym uśmiechnąłem się lekko. - Szczególnie ten fragment o mojej małej, nękającej mnie Desiree - dodałem, trącając jej nos i rozbawiony cofakąc się i opadając na oparcie fotela z uśmiechem i błyskiem w oczach.
Naturalnie był to zwykły odblask przez kontakt. Naturalnie.

Desiree Vaughn · 2018-02-28 23:40:29

Uśmiechnęłam się, patrząc na niego. Częściowo mnie to bawiło. Sama nie do końca wszystko rozumiałam... Co ja właściwie z nim robiłam? Chciałam być sama. Chciałam... Naprawdę chciałam?
Wstałam z mojego krzesła i usiadłam na jego kolanach, twarzą do niego, zwieszając nogi swobodnie po jego bokach. Dopiero gdy to zrobiłam, stwierdziłam, że to było głupie. Poczułam, jak policzki mi zapłonęły, gdy lekko położyłam dłonie na jego ramionach.
- W sumie nie wiem, dlaczego to zrobiłam. - Powiedziałam ciszej to, co miałam w myślach. Czułam się trochę jak przerażone zwierzątko. - Powinnam zejść, nie? - Uśmiechnęłam się krzywo, starając się wyglądać na pewną siebie.
Chciałam po prostu być blisko. Tyle. Może... może po prostu mi na nim zale...

Lükex Vogel · 2018-02-28 23:46:58

Lekko objąłem ją w pasie i widziałem, że nie chce puścić. Choć dotarło do mnie JAK ZŁYM POMYSŁEM BYŁO ZOSTAĆ W PIŻAMIE, CHRYSTE.
Jednak starałem się to ignorować i skupić na rumianej twarzy dziewczyny. Tak. Z tymi różowymi plamami wyglądała pięknie. Cholera jak zawsze.
- Nie ma absolutne takiej potrzeby - zapewniłem, starając się być wyluzowany. - Nawet więcej, podba mi się taki stan rzeczy. Ciesz się... że bal nie okazał się wyjątkiem od reguły - starałem się uśmiechnąć, ale lekko zestresowany napięciem pokoju jedyne co mi wychodziło to przeczesywanie włosów palcami.

Desiree Vaughn · 2018-03-01 00:11:38

Nadal z wahaniem przeniosłam dłonie na jego szyję, a potem na jego policzki. Przejechałam po nich powoli kciukami.
- Czuję się dziwnie. - Zmarszczyłam brwi. - Nie... nie mówię, że źle. Bo dobrze. Po prostu...
Po prostu zostało we mnie coś z... wcześniej.
Poczułam się zażenowana, że nawet nie potrafiłam wyrazić swoich myśli. To... idiotyczne. Przymknęłam oko.

Lükex Vogel · 2018-03-01 00:16:26

- Coś nowego, co nie? - parsknąłem, robiąc co w mojej mocy, by nie poruszać się za bardzo, byle nie cofnęła rąk. Mimo wszystko patrzyłem na nią z dziwną dla siebie troską. Troszczyłem się wyłączenie o Agnes. Moją siostrę. A o Desiree? Troszczę się... inaczej.
- Nie żeby coś... Ale to całkiem przyjemne - uznałem w końcu, starając się ją pokrzepić niepewnym uśmiechem.

Desiree Vaughn · 2018-03-01 00:26:41

- Ta. Coś nowego - powiedziałam, rozluźniając się troszkę, gdy dokończył moją myśl.
Kiwnęłam stopami.
- To ja miałam być tą pewną w naszych relacjach - prychnęłam lekko. Nadal kreśliłam kółka na jego policzkach. - Tymczasem to ja się mieszam, gdy mówię. Nawet wbiłam się dla ciebie w sukienkę! Trudno mi w to uwierzyć.

Lükex Vogel · 2018-03-01 00:31:21

Uśmiechałem się łagodnie. Nie specjalnie byłem typem co się uśmiecha, ale widząc Des, której wszystko co było ukryte, nagle wyłania się na wierzch... ehh...
- Też mi w to trudno uwierzyć. No i trudno mi uwierzyć, że odważyłem się zaprosić Cię do tańca - przyznałem. - A jedyny, kto tu miesza, to prawdopodobnie ja... - dodałem uśmiechając się zalotnie.

Desiree Vaughn · 2018-03-01 00:47:35

Uniosłam lekko brew, choć miałam wrażenie, że twarz zaraz mi spłonie. Podobał mi się jego uśmiech.
- Jest taka możliwość, Słonko - zauważyłam z udawaną powagą. - Zamierzasz jeszcze bardziej namieszać?
Przeniosłam jedno dłoń z powrotem na jego szyję, a potem ramię, muskając go tylko delikatnie palcami.

Lükex Vogel · 2018-03-01 00:50:52

- Cała nasza relacja przypomina bęben pralki, więc czuję, że nie raz któreś z nas namiesza - zauważyłem. - Nie mniej... miło mi się miesza. Lubię, efekt tej mieszaniny. Cały czas, zawsze jest to całus. Tylko miejsce gdzie mnie nim obdarowujesz się zmienia...

Desiree Vaughn · 2018-03-02 23:07:21

- To ty zapoczątkowałeś tą tradycje. Już sporo lat temu - stwierdziłam. Uśmiechnęłam się lekko. - Ty zacząłeś mieszać mi w głowie, zanim zaczęłam się odwdzięczać tym samym.

Lükex Vogel · 2018-03-02 23:11:42

Wzruszyłem niewinnie ramionami.
- Zmieniłem bieg wydarzeń. Ups, zdarza się - uznałem. - Sama często go zmieniasz, więc ja też mogłem sobie pozwolić - dodałem. - Poza tym zmiana wyszła na moją korzyść, więc nie widzę problemu, a i ty nie narzekasz... Jeden, niewinny całus w czoło, który zawrócił ci w głowie i zobacz jak to się skończyło - parsknąłem, pewniej zaciskając dłonie na biodrach Des.

Desiree Vaughn · 2018-03-02 23:16:22

Pstryknęłam go palcami w czoło.
- Jaki nagle zrobiłeś się pewny i nieodpowiedzialny. Ciekawe, kto mówił mi, że nie można mieszać komuś we wspomnieniach.
Zbliżyłam twarz do jego twarzy.
- Skoro ty namieszałeś w moich, ja mam w planach trochę ci pomieszać w twoich najbliższych wspomnieniach.

Lükex Vogel · 2018-03-02 23:19:35

Zmarszczyłem nos, pomrukując niezadowolony z bolącego punktu na czole.
- Namieszać? Mi? - prychnąłem. - Co zamierzasz zrobić, panno "miałam być tą pewną"? - zapytałem kąśliwie jak zwykle, choć kusiło mnieponownie włączenie trybu romantyka.
Dobra, nie ma opcji. Jestem w samych gaciach, siedzi mi na kolanach i jest bardzo, bardzo blisko. Nie czas na eksperymentowanie.

Desiree Vaughn · 2018-03-02 23:26:41

Prychnęłam cicho.
- Jestem tą pewną. Uznaj to za chwilę słabości - powiedziałam. Nasze twarze były tak blisko, że przy mówieniu prawie niezauważalnie muskałam jego usta swoimi.
Choć słowa nie do końca byłe prawdą, bo choć czułam się pewniej, niż wcześniej, nie potrafiłam wykrzesać w sobie tak dużo pewności, jak na co dzień.
Położyłam na powrót dłonie na jego twarzy. Odsunęłam się na chwilę, by mu się przyjrzeć. Naprawdę zadziwiało mnie, jaki on był przystojny, a jego zadziorne spojrzenie, jak zwykle tylko sprawiało, że miałam ochotę...
W sumie, dlaczego miałabym nie wykorzystać teraz tej ochoty?
Zbliżyłam się powoli na powrót do jego twarzy.
- Za dużo tego gadania - mruknęłam i go pocałowałam.

Lükex Vogel · 2018-03-02 23:37:07

Czemu tak długo zwlekała? Halo, jeszcze chwila i sam bym ją przyciągnął!
Podsunąłem dłonie z bioder, na talię, kciukiem głaszcząc ją po plecach. Przeciągałem z przyjemnością pocałunek, dziwnie zaskoczony tokiem wydarzeń. Jeszcze po balu było, żebym nie myślał sobie za wiele, że gardzi miłością, a wtedy mogłem tylko się na nią gapić i pytać sam siebie, jak długo wytrzymywałem przed złapaniem w ramiona i trzymaniem?
A no tak, groziła kiedyś Agnes, mi, mojemu telefonowi, no i w barze piła na mój rachunek. Ale nie każdy jest idealny.
Uśmiechnąłem się, trącając jej nos swoim, gdy odsunęła się na moment złapać oddech.

Desiree Vaughn · 2018-03-02 23:56:29

Puściłam jego twarz. Przeniosłam dłonie na jego szyję, potem na ramiona. Wciąż było mi mało. Dłońmi przeciągnęłam z jego piersi na plecy i przyciągnęłam go jeszcze bliżej.
Zawsze wmawiałam sobie, że go nie potrzebuję, a teraz proszę, co robiłam? Jakbym się dorwała do źródełka wody po roku niepicia.
- Jeszcze za mało pewna? - zapytałam tylko po to, żeby od razu wrócić do jego ust.

Lükex Vogel · 2018-03-03 00:09:34

Byłem zaskoczony. Choć nie jestem pewien czy "zaskoczony" to odpowiednie słowo.
Skołowany? Onieśmielony? Napalony? A może po prostu zadowolony?
Każdy z tych epitetów sprowadzał się do tego, że przyjemnie mi się czuło Des, która wręcz się dusi byle nie odsuwać się nawet na moment. Nie, żebym sam tego nie przeciągał. Nieeeee, wcaaaaale.
Kciuk, który jeszcze moment temu był na plecach, zsunął się trochę niżej i odkrył szczelinę między materiałem koszulki, a jeansami.
Obstawiałem szybko w myślach: Czy jeśli wsunę rękę pod jej koszulkę, to Des odetnie mi dłoń, czy będzie jeszcze bardziej zadowolona? Niestety wynik był wyrównany, więc zostało mi tylko zaryzykować.
Niby przez przypadek, podsunąłem koszulkę wyżej, ponad krzyż, uśmiechając się coraz szerzej, jakbym właśnie odkrywał jakąś wielką tajemnicę.

Desiree Vaughn · 2018-03-03 00:25:27

No w końcu.
Kiedyś pewnie odcięłabym mu rękę...
Z każdą chwilą coraz bardziej zdawałam sobie sprawę z tego, jak bardzo przyspieszał mi oddech. Złapałam za jego ręce i podciągnęłam je jeszcze wyżej. Zaraz jednak wróciłam do błądzenia dłońmi po jego ciele całkiem niezłym jak na gościa, który wiecznie siedział przy kompie. Zahaczyłam palcami o brzeg jego piżamy, jednak jeszcze się powstrzymałam i wróciłam nimi wyżej.

#126 2018-02-28 22:21:23

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#127 2018-02-28 22:25:48

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#128 2018-02-28 22:45:36

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#129 2018-02-28 22:46:26

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#130 2018-02-28 22:54:19

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#131 2018-02-28 22:57:31

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#132 2018-02-28 23:11:33

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#133 2018-02-28 23:15:18

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#134 2018-02-28 23:40:29

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#135 2018-02-28 23:46:58

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#136 2018-03-01 00:11:38

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#137 2018-03-01 00:16:26

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#138 2018-03-01 00:26:41

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#139 2018-03-01 00:31:21

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#140 2018-03-01 00:47:35

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#141 2018-03-01 00:50:52

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#142 2018-03-02 23:07:21

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#143 2018-03-02 23:11:42

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#144 2018-03-02 23:16:22

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#145 2018-03-02 23:19:35

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#146 2018-03-02 23:26:41

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#147 2018-03-02 23:37:07

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#148 2018-03-02 23:56:29

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#149 2018-03-03 00:09:34

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

#150 2018-03-03 00:25:27

Odp: Pokój Elliotta Finnegana i Lükexa Vogela (czyli pokój Flipa i Flapa)

Stopka