Korytarze 2

Elliott Finnegan · 2017-11-11 23:46:12

Rozalina Egorova · 2017-11-11 23:49:03

Krocząc zadowolona korytarzami, rozglądałam się dookoła. Akademia była naprawdę niczego sobie, a już przez elfika miałam bardzo dobry humor. Uśmiechnęłam się jeszcze szerzej, gdy zobaczyłam kogoś w końcu na swojej drodze.
- Hej hej! - uśmiechnęłam się szeroko. - Zechciałbyś mi pomóc, przystojniaku?

Seth Reyes · 2017-11-11 23:52:57

Zmarszczyłem brwi. Początkowo myślałem, że nie było to do mnie, bo kto miałby się do mnie zwracać w taki sposób w Akademii? Byłem jednak sam na korytarzu. Odwróciłem się, by zobaczyć rudowłosą dziewczyną.
- Chyba się nie znamy, prawda? - Zapytałem podejrzliwie.
Co tutaj robiła obca osoba? Chyba, że była to nowa uczennica, ale o takowej nie zostałem poinformowany.

Rozalina Egorova · 2017-11-11 23:57:23

- Nie, ale możemy się poznać - zaśmiałam się, uśmiechnięta jak zawsze szeroko. - Już dobrze, jestem poważna - westchnęłam, choć nadal nie mogłam się przestać gapić na gościa. - Szukam kogoś, kto jest z akademii. Muszę mu coś oddać, ale nie znam za bardzo tego miejsca, więc... Może zechciałbyś mnie podprowadzić? - poprosiłam, uśmiechając się słodko.

Seth Reyes · 2017-11-11 23:59:52

Dobra... To było jeszcze dziwniejsze. Uśmiechnąłem się uprzejmie mimo wszystko.
- Tak się składa, że znam całkiem nieźle Akademię. Wiesz, że obcy nie mają tu wstępu, prawda? - Zapytałem, przechylając głowę. - Mogę zanieść tej osobie cokolwiek masz do oddania, jeśli chcesz.

Rozalina Egorova · 2017-11-12 00:04:12

- Wooolałabym zanieść mu to osobiście. Po prostu nie wiem, gdzie są męskie akademiki - odparłam. - No i nie jestem taka całkiem obca! Chodziłam do Akademii Moskiewskiej nim wyjechałam z kraju - zaznaczyłam, by uspokoić to ciasteczko. Rany, kim on jest? Chyba nie uczeń, po oczach widać, że to już starszy podróżnik... Może nauczyciel? Chryste, jeśli to nauczyciel, to tu zostaje! Razem z elfikiem i białowłosym!

Seth Reyes · 2017-11-12 00:07:18

Trochę się uspokoiłem. Była w Akademii. Choć... po śmierci Adaniela starałem się być czujniejszy, jeśli o ludzi w Akademii.
Ale Jerome zazwyczaj wszystko załatwiał sam, na pewno nie wysłałby takiej dziewczyny.
Westchnąłem.
- Dobrze, kogo szukasz? - Zapytałem. - I kim właściwie jesteś, bo chyba nie pamiętam, żebyś mi się przedstawiała...?

Rozalina Egorova · 2017-11-12 00:13:49

- Rozalina Egorova, ale mów na mnie po prostu Roza - mrugnęłam do niego. - Szukam Sainta. No wiesz, białe włosy, słodka buźka... Uczy się tu. Spotkałam go wczoraj wieczorem, ale zostawił książkę, więc postanowiłam mu ją oddać - wyjaśniłam pokrótce. - A ty to kto? - spytałam ze szczerym zainteresowaniem.

Seth Reyes · 2017-11-12 00:18:13

- Profesor Seth Reyes - powiedziałem, wyczuwając z jej słów, jakiego typu dziewczyną jest.
Czasem żałowałem, że fizycznie zatrzymałem się na wieku 23 lat. Nie żebym nie lubił podobać się kobietom, ale... nie wszystkim.
Zawahałem się. Nie byłem pewien, czy powinienem ją prowadzić do jego pokoju. Choć... mogą mieć gości, więc nie powinienem ich ograniczać, chyba że wyczuję poważnie niebezpieczeństwo.
- Dobrze, mogę cię zaprowadzić do Sainta. Choć nie rozumiem, czemu nie mógłbym sam zanieść mu tej książki, Rozo.

Rozalina Egorova · 2017-11-12 00:21:08

Zastanowiłam się jak mu to powiedzieć.
- Hmm w takim razie profesorze... - zaczęłam. - Widzisz, zachowałam się trochę zbyt... wybuchowo względem niego i pewnie dlatego zostawił tą książkę z rozkojarzenia. Chciałam go przeprosić i naprawić tamtą sytuację - wzruszyłam ramionami. - Jestem porządnym człowiekiem, choć nic na to nie wskazuje - zapewniłam, uśmiechając się do niego z lekkim rozmarzeniem. Tytuł profesora, co?

Seth Reyes · 2017-11-12 00:23:24

- Hm... - zastanowiłem się. - Wydajesz się być bezpośrednia. Niby to dobrze, ale mimo wszystko budzi nieufność, jak na ironię. Tędy.
Ruszyliśmy korytarzem w stronę schodów.
- Co robisz w Anglii? Chcesz się przenieść do naszej Akademii?

Rozalina Egorova · 2017-11-12 00:26:56

- Wiesz, ogółem rzecz ujmując podróżuję sobie - stwierdziłam. - Ale głównie w teraźniejszości. Czasem, jak zatrzymam się w jakiejś akademii, to skoczę raz, czy dwa, ale zaraz ruszam dalej. Miałam taki zamiar zrobić to też tutaj, ale słyszałam, że macie nie małe problemy z tym gościem z próżni. Po akademiach w Europie wieści szybko się rozchodzą - zrelacjonowałam. - Więc mam dwie opcje. Zostać i oglądać wszystko z pierwszego rzędu, albo spadać. A póki co, zbyt bardzo podobają mi się tutejsze widoki - uśmiechnęłam się, dość wymownie patrząc na Pana Setha.

Ostatnio edytowany przez Rozalina Egorova (2017-11-12 00:27:38)

Seth Reyes · 2017-11-12 00:32:04

No i poczułem się nieswojo. Udałem, że jednak niczego nie zauważyłem.
- Wiesz, ja bym się w to nie mieszał, gdybym mógł. Jerome nie zawaha się przed zabiciem kogokolwiek. Coś ci nie pasowało w Akademii Moskiewskiej? Byłem tam, wydawała się dobrym miejscem dla podróżników. - Starałem się zmienić temat. Może im mniej będzie mówione o mnie, o tym miejscu, tym bardziej skupi się na sobie. Czułem się naprawdę dziwnie.

Rozalina Egorova · 2017-11-12 00:38:30

- Może i tak, nie jest zła... - przyznałam niechętnie. - Ale można się w niej... Jakby to powiedzieć... Udusić - wzruszyłam ramionami, spoglądając tym razem za okno. Zły moment na wspominanie.
- Poza tym tamci profesorowie pamiętają czasu Chrystusa, a jeden zbyt bardzo przypomina naszych kochanych Towarzyszy od komunistów i tak dalej, ogółem Rosja to naprawdę parszywe okolice, do tego dość spore - machnęłam ręką. - Za to wasza akademia jest strategicznie ukryta. Wszystkie mieszczą się raczej w centrum kraju, a ta tutaj taka schowana... To naprawdę urocze. Uczniowie też są uroczy. Ciało pedagogiczne również... Chyba pokręcę się tu przynajmniej jakiś czas - wróciłam z przyjemnością spojrzeniem do Setha.

Seth Reyes · 2017-11-12 22:50:06

Ciało pedagogiczne.
Schowałem dłonie do kieszeni i lekko parsknąłem śmiechem.
- Oj, żebyś się nie przeliczyła, Roza, z tymi uroczymi uczniami i nauczycielami. Jeśli jeszcze tu zostaniesz, koniecznie poznaj profesora Honesta.
Z jednej strony czułem się nieswojo, a z drugiej wydawało mi się, że gdyby odciąć te wszystkie aluzje i gesty, dziewczyna byłaby naprawdę miła i dobrze by się z nią rozmawiało. No i wbrew pozorom nie wydawała się głupia.

Rozalina Egorova · 2017-11-12 22:54:29

- Ktoś kto szczerość ma w nazwisku, nie może być szczerym człowiekiem - zamyśliłam się. - Wiesz, że tylko podjuszasz mnie bym tu dłużej została? Wysyłasz sprzeczne sygnały na początku mówiąc, że to niebezpieczne, a teraz o zapoznaniu się z resztą akademii - parsknęłam rozbawiona. - Niedookreśleni nie wzbudzają zaufania słodziutki. Szczególnie u kobiet.

Seth Reyes · 2017-11-12 22:59:16

- Wolałbym, żebyś jednak nie nazywała mnie "słodziutkim" - powiedziałem poważnie, a zaraz przewróciłem oczami. - Mam prawie sto lat, Roza.
Co nie przeszkadza ci w zapraszaniu Agnes na gorącą czekoladę.
To co innego. Chcę ją tylko uspokoić po całym zamieszaniu.
- W każdym razie - wróciłem do swobodniejszego tonu - zostawanie tutaj jest niebezpieczne, ale nie mogę ci tego zabronić. Mówię tylko jak jest.

Rozalina Egorova · 2017-11-12 23:04:06

Zawiesiłam się na jego ramieniu z rozbawieniem.
- O rany, ale z ciebie opiekuńczy gość! Serio sto procenta nauczyciela, aż zabawne... Poza tym skąd wniosek, że ja też nie dobijam setki? No, nie dobijam, ale przypuszczałeś od początku, że tak nie jest. To nie rozsądne z twojej strony, tym bardziej, że na starość, podróżnicy instynktownie szukają kogoś bliższemu sercu, by wspierał ich i takie tam. Taka tam mała psychologia...

Agnes Vogel · 2017-11-12 23:06:18

- Dziękuję jeszcze raz za materiały, profesorze Hastings! - pożegnałam się z uśmiechem, ale gdy tylko zamknęłam za sobą drzwi sali profesora i stanęłam na korytarzu, uśmiech mi zrzedł, a nawet powiedziałabym, że zbladłam, na widok Setha z dziewczyną widzącą mu na ramieniu.
Była naprawdę ładna. No i pogodna. W odróżnieniu ode mnie...
- Dzień dobry, profesorze... - mruknęłam tylko, idąc pośpiesznie w przeciwnym kierunku.

Seth Reyes · 2017-11-12 23:12:11

Cholera.
Cholera, cholera.
Odsunąłem od siebie Rozę.
Że też musiała nas zobaczyć Agnes. Akurat Agnes. Na tylu uczniów w Akademii akurat. Agnes.
Dlaczego ja tak spanikowałem? Co ja w ogóle myślałem?
- Agnes, zaczekaj! - Zawołałem za nią, dopiero po chwili zdając sobie sprawę, że nawet nie wiedziałem, co chciałem jej powiedzieć. Zerknąłem na Rozę. - Widać po twoim zachowaniu, Rozo, że nie mogłabyś mieć 100 lat. I naprawdę proszę, nie wieszaj się na mnie.

Rozalina Egorova · 2017-11-12 23:14:48

Cholera, kolejny już zakochany? Rany, powinnam przyjechać do Anglii już dawno temu, to może bym zdążyła się na jakieś ciasteczko załapać.
- No dobra, dobra - burknęłam wywracając oczami.

Agnes Vogel · 2017-11-12 23:17:15

Zesztywniałam lekko. Agnes, ogarnij się, to twój nauczyciel. Wyobrażasz sobie za wiele.
Ugh, głupia ja. Jeszcze materiały w moich rękach o roku 1930, naprawdę, pogrążasz się Agnes.
- Tak, profesorze? - odwróciłam się z perfekcyjnie wyćwiczonym, lekkim uśmiechem.

Seth Reyes · 2017-11-12 23:25:25

Coś było nie tak. Może sobie wmawiałem. Pewnie tak. Za dużo sobie wyobrażałem. To moja uczennica.
Przeczesałem niezręcznie włosy palcami.
- Chyba dowiedziałem się o terminie następnej misji. Tej do Anglii 1939. Zwolnią cię z reszty zajęć tego dnia. No... Chciałem z tobą to wszystko przedyskutować.
Co ja robiłem? Dlaczego ja właściwie się stresowałem? I czemu mnie ruszyło to, że ona zobaczyła mnie z Rozą?

Agnes Vogel · 2017-11-12 23:31:32

- Ou... serio? No dobra, ale... teraz? - bąknęłam niepewnie, zerkając wymownie na dziewczynę, która... miała z czegoś wielką radochę i machała do mnie uśmiechnięta?
Rozumiem, że mam jej zazdrościć, ale staram się tu być profesjonalna! No... bo raczej, że zazdrościłam. Po cichutku...

Seth Reyes · 2017-11-12 23:34:00

Przechyliłem lekko głowę, starając się uspokoić panikę.
Dlaczego panikowałem?!
- To znaczy... Kiedy będziesz miała czas. Po prostu chciałem ci o tym powiedzieć.
Odruchowo odsunąłem się jeszcze o krok od Rozy.

#1 2017-11-11 23:46:12

Korytarze 2

#2 2017-11-11 23:49:03

Odp: Korytarze 2

#3 2017-11-11 23:52:57

Odp: Korytarze 2

#4 2017-11-11 23:57:23

Odp: Korytarze 2

#5 2017-11-11 23:59:52

Odp: Korytarze 2

#6 2017-11-12 00:04:12

Odp: Korytarze 2

#7 2017-11-12 00:07:18

Odp: Korytarze 2

#8 2017-11-12 00:13:49

Odp: Korytarze 2

#9 2017-11-12 00:18:13

Odp: Korytarze 2

#10 2017-11-12 00:21:08

Odp: Korytarze 2

#11 2017-11-12 00:23:24

Odp: Korytarze 2

#12 2017-11-12 00:26:56

Odp: Korytarze 2

#13 2017-11-12 00:32:04

Odp: Korytarze 2

#14 2017-11-12 00:38:30

Odp: Korytarze 2

#15 2017-11-12 22:50:06

Odp: Korytarze 2

#16 2017-11-12 22:54:29

Odp: Korytarze 2

#17 2017-11-12 22:59:16

Odp: Korytarze 2

#18 2017-11-12 23:04:06

Odp: Korytarze 2

#19 2017-11-12 23:06:18

Odp: Korytarze 2

#20 2017-11-12 23:12:11

Odp: Korytarze 2

#21 2017-11-12 23:14:48

Odp: Korytarze 2

#22 2017-11-12 23:17:15

Odp: Korytarze 2

#23 2017-11-12 23:25:25

Odp: Korytarze 2

#24 2017-11-12 23:31:32

Odp: Korytarze 2

#25 2017-11-12 23:34:00

Odp: Korytarze 2

Stopka