Korytarze 2

Anthonina Honest · 2017-12-15 22:25:14

Uniosłam wysoko głowę, ruszając dalej bez słowa pożegnania.
Rozkoszna. Jeśli cała ta szkółka zrobi na mnie takie wrażenie jak Ren i Roger, mogę ją równie dobrze sama podpalić.

Feliks Schneider · 2018-02-06 19:55:46

Mamrocząc coś pod nosem, szukałem gdzieś jakiejś sali, albo kogokolwiek kto mógłby mi powiedzieć, gdzie mogę znaleźć małego Vogela. Albo chociaż balkon gdzie mogę zapalić.
Agnes dała mi kosza. Po raz drugi. Dla jakiegoś Anglika. To był naprawdę cios w serce, przecież znałem ją całe życie!

Seth Reyes · 2018-02-06 20:06:16

Wyszedłem z podziemi i ruszyłem korytarzem w stronę swojego pokoju. W głowie nadal trochę mi szumiało po elapsji, choć i tak było lepiej, niż przy mojej pierwszej.
Minęły mnie pokręcone bliźniaki Finnegan, kiwnąłem głową na powitanie ojcu Deirdre... Ostatnio po Akademii plątało się sporo praktycznie obcych mi osób. Wywoływało to we mnie dziwny niepokój.
Przykładowo ten chłopak, którego kompletnie nie znałem. W dodatku coś mamrotał do siebie. Zaraz, czy to był niemiecki? Uśmiechnąłem się pod nosem. Zgadnijmy, do kogo przyjechał...
- Coś się stało? Nie wyglądasz na zbyt szczęśliwego. - Zaczepiłem go.

Feliks Schneider · 2018-02-06 20:09:30

Zamrugałem wyrwany z letargu i najpierw odezwałem się po niemiecku. Cholera, przyzwyczajenie. Mój angielski zawsze był dość dobry, choć daleko mi było do tego akcentu, którego nauczyła się Agnes. Ciekawe od kogo.
- To pewnie ta pogoda - odparłem, wywracając oczami. Poprawiłem worek na ramieniu i rozejrzałem się po korytarzu. - Uczysz się tu? W którą stronę do jakichś akademików? Męskich? - zapytałem.

Seth Reyes · 2018-02-06 20:18:02

Podrapałem się po głowie.
Nie uczę się tutaj. Mógłbym być twoim pradziadkiem, a moja dziewczyna jest w twoim wieku. Ma się ten urok osobisty dobrze wychowanego, starszego pana.
- Akademiki są wspólne. To w sumie niedaleko. Mogę cię podprowadzić, bo i tak chyba pójdę w tamtą stronę. - Wzruszyłem ramionami. Może sprawdzę, co u Agnes? Wyciągnąłem do niego rękę. - Seth. Przyjechałeś do Vogelów?

Feliks Schneider · 2018-02-06 20:24:22

Pokiwałem głową i również wyciągnąłem rękę, ale zorientowałem się, że zaciskałem w niej paczkę papierosów. Pokręciłem głową i gdy schowałem paczkę uścisnąłem mu dłoń.
- Feliks Schneider - również się przedstawiłem. - Tak, jestem ich przyjacielem. Wieloletnim. Właściwie od zawsze. Lükex po mnie zadzwonił, więc wpadłem - wzruszyłem ramionami.

Seth Reyes · 2018-02-06 20:33:25

Zmarszczyłem lekko brwi.
- W sumie na święta mamy zapraszać rodziny. Trochę mnie zdziwiło, że akurat oni nie zaprosili swojej. Dobrze, że jednak ktoś przyjechał i da im trochę hmm... domu? Nie wiem jak to określić. - Zaśmiałem się. - I co myślisz o Anglii?

Feliks Schneider · 2018-02-06 20:39:23

Skrzywiłem się.
- Nie lubię jej - odparłem, patrząc w inną stronę i ruszając za krokiem wysokiego chłopaka. Mimo wszystko postarałem się uspokoić.
- Z Vogelami jestem tak blisko jak dodatkowy członek rodziny - zauważyłem. Dla niektórych jestem przecież jak brat. - Z tego co wiem od pani Vogel, to sami prosili by nie przyjeżdżali. Zdziwiłem się, ale uznałem, że może nie chcą ich kłopotać. Jednak kilka dni temu młody zadzwonił do mnie bym przyjeżdżał do Anglii czym prędzej, a potem oczywiście niczego nie wyjaśnił - tłumaczyłem. - Jednak miałem kilka spraw do Agnes... więc przyjechałem bez gadania.

Seth Reyes · 2018-02-06 20:45:21

Mała zmarszczka między moimi brwiami znowu się pojawiła. To wszystko brzmiało... niepokojąco.
Lukex go zaprosił. Czym prędzej. I miał sprawy do Agnes...
Czy to mogło znaczyć, że...? Oby nie. Jeśli tak, to nie ręczę za siebie, gdy spotkam Lukexa. Chce spieprzyć życie wszystkim dookoła? W tym temu chłopakowi?
- Taa... Lukex czasem lubi namieszać. - Prychnąłem trochę rozbawiony. - Wolę nie wiedzieć, co teraz wymyślił.

Feliks Schneider · 2018-02-06 20:53:02

Parsknąłem śmiechem.
- To żyła złota. Jeśli zdobędziesz jego przychylność można zwojować świat - zauważyłem. - Raz policja złapała mnie na mieście jak rysowałem graffiti i mnie spisali. Lux wyczyścił mi całą kartotekę - zaśmiałem się. - Z takim Asam w rękawie można się bawić do woli.

Seth Reyes · 2018-02-06 21:08:07

Uśmiechnąłem się krzywo, jednak tego nie skomentowałem.
- A co z Agnes? - Zapytałem neutralnym tonem. - Zdawało mi się, że przyjechałeś głównie dlatego, że miałeś do niej sprawę...

Feliks Schneider · 2018-02-06 21:14:01

Skrzywiłem się.
- Tsa. Miałem. Tą samą od dłuższego czasu - mruknąłem. - Wychowałem się z nimi, znam ich oboje jak stare konie. Na przykład sam fakt, że największym marzeniem Agi było studiowanie w Berlinie. Ale zrezygnowała ze wszystkiego dla jakieś akademii - znów się skrzywiłem. - Idiotyzm. Miała wyjechać do Berlina. Ze mną - warczałem pod nosem bardziej do siebie niż do tego gościa obok.

Seth Reyes · 2018-02-06 21:17:36

Czyli bardzo możliwe, że miałem rację co do tego, dlaczego Vogel poprosił go o przyjazd. Musiałem ukryć irytację.
- Wiesz, Agnes jeszcze może studiować w Berlinie. Ta Akademia zazwyczaj nie trzyma ludzi całą wieczność. - Uśmiechnąłem się lekko. No, chyba że jest się Montrose albo Honestem. - Dała ci kosza? Wiesz, lepsze to chyba, niż kiedy dziewczyna wchodzi z tobą w związek, a potem stwierdza, że nie jest w stanie cię pokochać.
A idź ty, Desiree. W sumie wyszło mi to na dobre.

Feliks Schneider · 2018-02-06 21:24:49

Wywróciłem oczami.
- Nie pozwoliłbym jej odejść. Proste. Zresztą gdyby mi dała szansę, nie żałowała by, ale wolała sobie znaleźć jakiegoś Anglika. Höle. Pewnie jakiś sztywniak - warknąłem pod nosem. Agnes powinna mi dać szansę, kiedy zrozumiałem, że coś do niej czuję, tej małej dziewczynki z która wszędzie chodziła za nami z Lükexem, od razu zerwałem z Marią. A Agnes ucieka z kraju. No pięknie.

Seth Reyes · 2018-02-06 21:33:22

Prawie się roześmiałem. Prawie.
- Wiesz, patrzysz na to, jakby wszyscy Anglicy byli sztywniakami. To tak, jakby uznać, że stereotyp brzydkiej Niemki jest prawdziwy. Ale chyba tak nie uważasz, prawda? - Schowałem dłonie do kieszeni. - Dobra, dobra. Bronię, bo sam jestem Anglikiem, mea culpa.

Feliks Schneider · 2018-02-06 21:39:29

- Skąd że znowu - oburzyłem się. - Po prostu nie rozumiem. Całe życie z nią spędziłem, ale jak przychodzi co do czego to okazuje się, że znalazła już chłopaka - warcze pod nosem. - I to na mnie narzekała, że jestem szybki? Jeszcze w ostatnim mailu pisała, że zawiera "przyjaźnie". Ugh... jak ja już znajdę tego "przyjaciela", jak dowiem się co zrobił małej Agnieszce...

Seth Reyes · 2018-02-06 21:51:19

To co? Pobijesz mnie? Spróbujesz ją odbić?
- Feliksie, znanie osoby długi czas nie daje ci od razu całkowitego prawa do bycia z tą osobą - westchnąłem. - Czyjego dobra chcesz: jej, czy swojego?
Podrapałem się po łokciu. Właściwie mało brakowało, żebym się mu przyznał. To chyba jednak tylko by wszystko pomieszało. Prawdopodobnie Lukex i tak mu o wszystkim powie.
Zaraz, zaraz... Skoro on wie, a młody mu o niczym nie powiedział... Czy Agnes przyznała mu się, że kogoś ma? Ledwo udało mi się powstrzymać cisnący mi się na usta uśmiech.
- Po prostu jak go poznasz, zadecydujesz, czy jej z nim dobrze, czy lepiej mu obić twarz i próbować coś zrobić, nie?

Feliks Schneider · 2018-02-06 21:57:11

Zmarszczyłem brwi.
- Uważam tylko, że skoro dłużej ją znam, to znam ją lepiej i lepiej wiem co dla niej dobre, a co złe. A jeśli jakiś koleś wyrwał ją w tydzień, to trudno tu mówić o przywiązaniu, a raczej przelotnym zauroczeniu. Oby szybko minęło - wyjaśniłem.

Seth Reyes · 2018-02-06 22:14:05

Wzruszyłem ramionami. Co miałem mu powiedzieć? Że to wcale nie trwa tydzień? Że naprawdę mi na niej zależy? I tak nie zwróciłby na to uwagi. Zawłaszcza prawa do Agnes tak samo, jak jej brat, nie wiedząc o tym, że jedyną osobą, która miała do tego prawo, była... Agnes.
Zamyśliłem się i ruszyłem po schodach na kolejne piętro, w stronę pokojów Wybrańców.

Agnes Vogel · 2018-02-06 22:19:39

Wyszłam od pokoju Lükexa by wrócić do siebie, jednak dosłownie na zakręcie wpadłam na nietypowe połączenie.
- F-Feliks - zdziwiłam się. - ... i Seth. Oh... co wy tu robicie... razem... w senie obok siebie... - zapytałam niepewnie, czując lekką panikę na widok takiej mieszanki.

Feliks Schneider · 2018-02-06 22:23:04

- Agnes! Podprowadził mnie tylko do akademików. Jesteście w jednej klasie, czy Jakoś tak? - zapytałem, zaskoczony, że znała go.
- Wracasz od Lükexa? Chciałem mu powiedzieć, że już przyjechałem.

Seth Reyes · 2018-02-06 22:28:09

Skrzyżowałem ręce na piersi, widząc przerażenie w oczach Agnes.
- Mhm. Jesteśmy w jednej klasie. W sumie mówiłem ci, że znam Vogelów. - Przechyliłem lekko głowę. - I prawdopodobnie wraca od Lukexa, bo właśnie z tamtej strony jest jego pokój
- Cześć, Agnes. - Uśmiechnąłem się.

Feliks Schneider · 2018-02-06 22:33:52

- O, no to super - usmiechnąłem się szeroko. Na widok Agnes tylko tam można się uśmiechać. Oparłem się o ścianę, kilka centymetrów przed twarzą Agnes.
- Choć między nami, wolę twoje towarzystwo, Aga...

Agnes Vogel · 2018-02-06 22:36:16

Panikowałam? Może trochę. Chyba dlatego, że Feliks pozwalał sobie na flirtowanie, a obok stał Seth, który na ten moment stał się moim kolegą z klasy.
- Uhm... Lükex z miłą chęcią Cię jednak zobaczy... - zauważyłam nieśmiało, starając się nie cofać przed nim. Wiedziałam, że wtedy skończyłby jeszcze bliżej mojej twarzy.

Seth Reyes · 2018-02-06 22:45:05

Pozwoliłem sobie na zirytowaną minę, gdy Feliks nie patrzył. Szlag mnie jasny zaraz trafi. Miałem ochotę go odepchnąć od Agnes.
Zrobiłbym jednak niepotrzebne zamieszanie, a chyba lepiej będzie, jeśli nas nie będzie przy tym, jak Vogel mu powie.
- Cholerka, nie chciałbym przeszkadzać, ale właśnie w sumie to po drodze chciałem przyjść do ciebie. Honest nas szukał. - Skrzywiłem się. - A wiesz, że z nim lepiej nie zadzierać. - Pociągnąłem ją lekko za nadgarstek tak, że stała teraz trochę dalej od Feliksa. Puściłem jej rękę.
- Z tego co wiem, jest jakieś zamieszanie z projektem. Tara chyba nie doniosła swojej części. - Przewróciłem oczami. - Mówię ci, kiedyś nas przez nią uwalą.

#126 2017-12-15 22:25:14

Odp: Korytarze 2

#127 2018-02-06 19:55:46

Odp: Korytarze 2

#128 2018-02-06 20:06:16

Odp: Korytarze 2

#129 2018-02-06 20:09:30

Odp: Korytarze 2

#130 2018-02-06 20:18:02

Odp: Korytarze 2

#131 2018-02-06 20:24:22

Odp: Korytarze 2

#132 2018-02-06 20:33:25

Odp: Korytarze 2

#133 2018-02-06 20:39:23

Odp: Korytarze 2

#134 2018-02-06 20:45:21

Odp: Korytarze 2

#135 2018-02-06 20:53:02

Odp: Korytarze 2

#136 2018-02-06 21:08:07

Odp: Korytarze 2

#137 2018-02-06 21:14:01

Odp: Korytarze 2

#138 2018-02-06 21:17:36

Odp: Korytarze 2

#139 2018-02-06 21:24:49

Odp: Korytarze 2

#140 2018-02-06 21:33:22

Odp: Korytarze 2

#141 2018-02-06 21:39:29

Odp: Korytarze 2

#142 2018-02-06 21:51:19

Odp: Korytarze 2

#143 2018-02-06 21:57:11

Odp: Korytarze 2

#144 2018-02-06 22:14:05

Odp: Korytarze 2

#145 2018-02-06 22:19:39

Odp: Korytarze 2

#146 2018-02-06 22:23:04

Odp: Korytarze 2

#147 2018-02-06 22:28:09

Odp: Korytarze 2

#148 2018-02-06 22:33:52

Odp: Korytarze 2

#149 2018-02-06 22:36:16

Odp: Korytarze 2

#150 2018-02-06 22:45:05

Odp: Korytarze 2

Stopka