Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 5
Uśmiechnęłam się słabo do niej.
- Dzięki Agnes - odparłam tylko i uznałam, że nie mam siły już na wyrwanie. Mijając lade, zostawiłam na niej swój numer i obdrzyłam sprzedawcę swoim jednym z zachęcających uśmiechów, a potem wyszłam.
Ktoś chyba się kłócił w pobliżu, więc odeszłam w drugą stronę.
Pewnie mała Niemka będzie się załamywać i myśleć jak mi pomóc. Cóż. Dziecina musi zrobić podłość tego świata.
Powoli jak najpiękniejszy zachód słońca, znikam z twojego pola widzenia, zupełnie wbrew swej woli...
~~~
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 5