Anglia, Londyn, miasto

Ren Endicott · 2017-11-23 10:31:06

Saint Ununquadium · 2017-11-23 10:42:07

Gdy wyskoczyliśmy, przyklękłem, bo zwykle przewracałem się, gdy lądowałem na prostych nogach.
- No, witamy w Anglii - uśmiechnąłem się, poprawiając marynarkę.

Tara Russell · 2017-11-23 10:45:44

Wyprostowałam się i rozejrzałam. Założyłam kosmyk włosów za ucho, który już zdążył uciec z koka.
- Jej... - mruknęłam bez entuzjazmu, kładąc dłonie na brzuchu. - Wszystko fajnie, fajnie tylko ta kiecka - westchnęłam, wywracając oczami. Poruszylam ramionami, chcąc podkreślić jak bardzo mi niewygodnie.

Saint Ununquadium · 2017-11-23 10:51:43

Uśmiechnąłem się do niej.
- Kochana, sama wybrałaś 1914, takie czasy... - potem nachyliłem się bliżej jej uszka. - Poza tym, wyglądasz bajecznie - wyszeptałem i poprawiłem niewielki melonik, który zasłaniał moje włosy.

Tara Russell · 2017-11-23 11:36:12

Spojrzałam na niego z ironią.
- Jak klaun. Na świąteczny bal założę garnitur. Sam się wbijaj w te sukienki - mruknelam naburmuszona jak dziecko.. - Szczerze już myślałam, że babcia Megan nas zobaczy - zmieniłam temat. - To co robimy, duży?
Rozejrzałam się dookoła, Londyn był naprawdę piękny.

Saint Ununquadium · 2017-11-23 11:39:12

Spojrzałem na zegarek kieszonkowy.
- Teraz mogę mówić, że to moja epoka - muknąłem. Co w sumie nie było odejściem od prawdy, bo zawsze dobrze się tu czułem.
- Widzisz te tam bryczki? - wskazałem jej drugą stronę ulicy.- To taka taksówka. Może ukradniesz jedną - zaproponowałem.

Tara Russell · 2017-11-23 11:45:41

- Nie nie wiedzę, koń mi zasłania - bąknęłam, uśmiechając się jednak. - Jestem za, ale ja krainę, a ty prowadzisz, nie mogę robić wszystkiego - parsknęłam śmiechem. Ruszyłam w tamtym kierunku. - Pojezdzimy po mieście czy uciekamy za miasto?

Saint Ununquadium · 2017-11-23 11:50:28

Uśmiechnąłem się.
- Za miasto. Gdzieś daleko, nad jezioro, albo coś - zaproponowałem. - Dobra, zagadam go, a Ty bierz wóz i koniec. Zaraz dołączę - mruknąłem jej na ucho i ruszyłem do woźnicy, który wywołał marną podróbkę cygara, z szerokim uśmiechem.

Tara Russell · 2017-11-23 11:55:09

Złapałam swój kamień i na spokojnie weszłam na bryczke, przez chwilę patrzyłam na Sainta, który rozmawiał z kolesiem. W którymś momencie ten drugi się odwrócił, a ja powoli ruszyłam.
Bryczka widmo. Czuję że będzie to temat gazet na pierwszą stronę.

Saint Ununquadium · 2017-11-23 11:58:07

- Dzięki dzięki przyjacielu - pomachałem woźnicy, lekko muskając palcami kamień. Pobiegłem za bryczką, nim moja perswazja przestała działać i wskoczyłem na miejsca obok Tary.
- Perfekcyjne uprowadzenie - stwirdziłem, zabierając od dziewczyny lejce.

Tara Russell · 2017-11-23 12:01:03

Puściłam kamień. Jeszcze przez kilka sekund byłam niewidzialna, a potem wszystko wróciło do normy.
- Dziękuję, pięćdziesiąt procent sukcesu należy dp ciebie, mój wspólniku zbrodni! - zaznaczyłam.
Otuliłam się szalem i oparłam policzek o ramię chłopaka.

Saint Ununquadium · 2017-11-23 12:18:46

Zaśmiałem się poganiając konie.
- Ja? Ja i kradzież, czy zbrodnia? Jestem najgrzeczniejszym z ludzi. Przecież wiesz, ja tylko sobie pogdałem z woźnicą - zauważyłem.

Tara Russell · 2017-11-23 12:35:35

- No jasne, a teraz wcale nie jedziesz kradzionym wozem - mruknęłam rozbawiona. Podskoczylismy na jakiejś dziurze. Złapałam się Sainta. - Nie szalej tak, bo będziemy mieli wywrotke! Z dachowaniem będzie ciężko - stwierdziłam z przykrością w głosie.

Saint Ununquadium · 2017-11-23 12:42:17

Wywróciłem oczami, ale uśmiechałem się jeszcze szerzej, kiedy tuliła mnie poddenerwowana.
- Daj spokój Tatuś, jestem świetnym kierowcą - zapewniłem, ale zwolniłem dla niej. - Nie wierzysz we mnie? - spojrzałem na dziewczynę z góry.

Tara Russell · 2017-11-23 12:45:01

- Wierzę, ale jeszcze wielu rzeczy nie spróbowałam w życiu, więc... - zażartowałam i puściłam chłopaka, oddychają z ulgą. - O tak... Podoba mi się - oznajmiłam z zadowoleniem kiedy ostatnie domy zniknęły. - Właściwie to nie ogarniam co ja ostatnio widziałam - zaczęłam nowy temat nie chcąc siedzieć w ciszy.

Saint Ununquadium · 2017-11-23 12:50:10

- To znaczy? O którym momecie w swoim zwariowanym życiu teraz mówisz? - zapytałem rozbawiony, prowadząc konie kłusem. Patrzyłem swobodnie na Tarę, gdy wyjechaliśmy na polną ścieżkę ciagnącą się aż po horyzont.

Tara Russell · 2017-11-23 13:19:52

- Tym trzem nie dotyczy to mojego zajebistego życia, a zjebanego życia psora Honesta. Ja nadal nie ogarniam. On miał się wściekać! Miał być zły, a nie wyjść na kawę z Endicott! - oburzyłam się.

Saint Ununquadium · 2017-11-23 13:29:48

Zamyśliłem się.
- Trochę go zdenerwowałem kiedy kazałem powiedzieć mu szczerze swoje uczucia... - wzruszyłem ramionami. - A kiedy przyszła Ren... Rany, ten człowiek jest po prostu okropnie zakochany.

Tara Russell · 2017-11-23 13:35:21

- Blah, raczej niewyżyty - powiedziałam wywracając oczami. - Ale zabawnie, że go zmusiłeś. Szkoda, że mnie tam nie było. Kurde, mogłam być niewidzialna! - Uderzyłam dłońmi w kolana. - Ale dużo straciłam. Ejej, w salach jest monitoring? Bo czarownica stała się psycho szpiegiem aka gestapo! Czyyyyli, jeszcze nie wszystko stracone, ah.

Saint Ununquadium · 2017-11-23 13:41:47

- Słuchaj, zmuszenie go do tego było serio trudno - przyznałem. - Ma silną wolę i znał moc kamienia. Sam się nieźle namęczyłem, a Honest był... W nie najlepszym stanie... - westchnąłem. - Wyznanie nie mogło być łatwe... mam w sumie wyrzuty sumienia...

Tara Russell · 2017-11-23 13:43:53

- Pff, i tak lepiej wyszedł na tym niż ty. On nadal wie o tobie więcej niż ty sam jesteś w stanie o sobie opowiedzieć. To przecież niedorzeczne!
Zamilkłam zastanawiając się kiedy ostatnio użyłam takie słowa jak "niedorzeczne", omfg, głupie lekcje angielskiego.

Saint Ununquadium · 2017-11-23 13:49:14

- No tak... wiesz, nie mógł przewidzieć, że hipnoza tak się skończy - zauważyłem. - Byłem zdenerwowany, ale teraz... zmuszenie go do powiedzenie tego, to było naprawdę paskudne - muknąłem. - Ale byłem naprawdę zły...

Tara Russell · 2017-11-23 13:52:07

Spojrzałam na Sainta.
- Nooo, tak na maksa. Dawno nie widziałam złego, smutnego i zirytowana Sainta, a tu miałam cały trzypak. Powinnambyla to jakoś dokumentować, bo nikt mi w to nie uwierzy.
Posłałam mu słodki uśmiech.

Saint Ununquadium · 2017-11-23 13:54:38

Kręcę głową.
- Ciesz się, że Cię kocham - stwierdziłem. - Jestem pacyfistą. Spokój to powinno być moje drugie imię - zauważyłem.

Tara Russell · 2017-11-23 13:56:07

- Najwidoczniej w głębi duszy jest w tobie buntownik. Dlatego cie tak do mnie ciągnie - stwierdziłam, szturchając chłopaka łokciem. - Skręć taaaam....
Wskazałam na prawo.

#1 2017-11-23 10:31:06

Anglia, Londyn, miasto

#2 2017-11-23 10:42:07

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#3 2017-11-23 10:45:44

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#4 2017-11-23 10:51:43

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#5 2017-11-23 11:36:12

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#6 2017-11-23 11:39:12

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#7 2017-11-23 11:45:41

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#8 2017-11-23 11:50:28

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#9 2017-11-23 11:55:09

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#10 2017-11-23 11:58:07

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#11 2017-11-23 12:01:03

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#12 2017-11-23 12:18:46

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#13 2017-11-23 12:35:35

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#14 2017-11-23 12:42:17

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#15 2017-11-23 12:45:01

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#16 2017-11-23 12:50:10

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#17 2017-11-23 13:19:52

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#18 2017-11-23 13:29:48

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#19 2017-11-23 13:35:21

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#20 2017-11-23 13:41:47

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#21 2017-11-23 13:43:53

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#22 2017-11-23 13:49:14

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#23 2017-11-23 13:52:07

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#24 2017-11-23 13:54:38

Odp: Anglia, Londyn, miasto

#25 2017-11-23 13:56:07

Odp: Anglia, Londyn, miasto

Stopka